Czym jest paryski syndrom? Ile znajdziemy barów i piekarni? Jak wejść za darmo na francuską kolację? Dlaczego Tom Cruise nie został honorowym obywatelem stolicy Francji?
Dzięki dobrej infrastrukturze autostrady w Europie są bardzo chętnie uczęszczane. Dlatego też również dla własnej potrzeby przygotowałem kompletny przewodnik po głównych europejskich trasach. Warto poświęcić kilka minut przed podróżą, aby uniknąć niechcianych kosztów i zapoznać się z płatnymi odcinkami oraz obowiązującymi ograniczeniami. Chyba nikt nie lubi płacić mandatów. Znajdziecie tutaj aktualne cenniki opłat, limity prędkości oraz informacje o miejscach wypoczynkowych.
Albertville z grubsza ma niewiele do zaoferowania poza swoją historią i byciem alpejskim kurortem narciarskim. Jednym z wielu. Jednak sama historia i olimpiada, która odbyła się tutaj w 1992 roku jest wystarczającym powodem, aby odwiedzić to miejsce. A więc jak to się zaczęło?
Zimowa stolica Francji u stóp Mont Blanc! Raj dla narciarzy i snowboardzistów. Co warto zobaczyć, zjeść, a nawet wypić w tym zimowym kurorcie?
Wyobraźcie sobie kamienną wyspę otoczoną obronnym murem, gdzie wewnątrz kryją się wąskie, strome i ciasne uliczki. Na szczycie wznosi się strzeliste sanktuarium. Za dnia gdy następuje odpływ, miejsce dostępne piaszczysta ścieżką, zaś po zmroku
“Historia kołem się toczy” – któż z Nas nie słyszał tego powiedzenia? W miejscu, w którym się dzisiaj znajdujemy nabiera ono zupełnie innego znaczenia.
Moja wizyta w Scheveningen odbyła się właściwie bez echa. Fakt faktem nie zobaczyłem zbyt wiele, co nie znaczy, że nie udało mi się zrobić kilku fajnych fotek, a co ważniejsze skonfrontować kilku stereotypów. O zakupie 3 rowerów nawet nie wspominam.
Wenecja skrywa wiele tajemnic i ciekawostek z przeróżnych dziedzin życia. Dziś przygotowałem dla Was 10 ciekawostek związanych między innymi z transportem, sztuką, historią, podróżami oraz życiem codziennym. W której z nich odnajdziemy polski akcent i czego dotyczy? Zapraszam do czytanki! 🙂
Bonjour mes amis! Z francuskiego „Dzień dobry przyjaciele”. Co by ktoś nie pomyślał, że Was obrażam już na samym początku. Zdanie to czytamy mniej więcej tak „bążur mezami”. Można by powiedzieć, że przywitanie z polskim akcentem kulinarnym w tle. Dziś zabieram Was do Bordeaux!
Bom dia Amigos! Z uśmiechem na twarzy i aparatem w dłoni mkniemy ku przygodzie nad portugalskie wybrzeże do miasta Cascais (czytamy „Kaszkaisz”). Jakby tego było mało to nie dość, że wybrzeże portugalskie, to jeszcze oblane Oceanem Atlantyckim. Bogactwo!