„Nie wszystko złoto, co się świeci”. W wypadku Astany nie byłbym tego taki pewien. Miasto położone w północnej części Kazachstanu. W 1997 roku zostało jego stolicą. Niczym Dubaj powstało pośrodku „niczego”. Gdzie nie sięgniesz wzrokiem tam step, step, step. Latem temperatury dobijają do +40 stopni, a zimą spadają do -40.
Dzisiaj zabieram Was do Buenos Aires. Myślę, że zespół Maanam nie przypadkiem zatytułował piosenkę „Boskie Buenos”. Miasto jest naprawdę… cudowne! Przede wszystkim czuć jego wszech występujący ogrom.
Bonjour kochani! Dziś muśniemy zachodni kraniec Lazurowego Wybrzeża. Naszym celem jest miejscowość o dostojnie brzmiącej nazwie Saint Remy de Provence.
Dziś zawitamy do Moskwy. Stolica Rosji, czyli największego kraju na świecie, który położony jest na dwóch kontynentach i zajmuje ponad 1/8 zamieszkanych terenów na ziemi! Jak widać miasto jest ogromne, więc dziś pigułka tego co zobaczyć w Moskwie w kilka godzin. b
Berlin na weekend? Sprawdźcie co warto zobaczyć i jakie ciekawe atrakcje kryje stolica Niemiec! Dodatkowo co i gdzie warto zjeść.
Dziś kontynuujemy naszą zaoceaniczną podróż na chilijskie wybrzeże w mieście Iquique. Kto się jeszcze nie zapoznał, to zapraszam do pierwszej części naszej wycieczki: Iquique (Chile) #1 Tymczasem dziś skupimy się na zwiedzaniu wybrzeża, zakosztujemy kilku przysmaków i opowiem Wam co być może warto zwiedzić, pomimo że sam tego nie zrobiłem.
Druga część angielskich opowieści z ostatniego podboju Anglii będzie nieco bardziej podniosła. Nie traćmy czasu i zacznijmy od razu od czegoś mocnego. Niech będzie czarna herbata z Elżbietą. Królową Elżbietą, a później prosto do Imperial War Museum!
Heilbronn to ciche miasteczko o niewielkim rozmiarze (a przynajmniej w porównaniu do 2 pozostałych, które odwiedziłem). Położone jest w południowej części kraju w niedalekim sąsiedztwie Stuttgartu. Czyste, zielone, raczej spokojne. „Raczej” ma dość spore znaczenie, ale o tym później. Przepływa również przez nie rzeka Neckar, która dodaje uroku miastu. Tym razem chciałbym zacząć relację nieco egzystencjalnie. Zatem do rzeczy.
Ostrawa nie jest najdalszą podróżą zagraniczną jaką odbyłem, ale na pewno jest w zasięgu każdego, kto chciałby postawić pierwszy krok w zagranicznych podbojach. Centrum miasta znajduje się zaledwie 25 kilometrów od polskiej granicy!
Niby byłem tutaj zaledwie 2 miesiące temu, a mam wrażenie, że jest to całkiem inne miejsce. Pełne życia, zielone, z masa knajpek i ogromną ilością ludzi o każdej porze dnia i nocy. W sumie nie ma co się dziwić, że wszyscy powychodzili z domów, jeśli na dworze w środku dnia temperatura oscyluje w granicach 25 stopni.