Powiedzieć, że Skagen leży na północy Danii, to jak nie powiedzieć nic! Otóż właśnie to miasto, jest najbardziej wysuniętą na północ miejscowością w kraju. Geograficznie ta część zwana jest Jutlandią Północną. Jest to miejsce o tyle ciekawe, że łączy się tu Morze Północne z Morzem Bałtyckim, ale widać to niestety dopiero z lotu ptaka lub jeśli ktoś woli to z drona. Wody nie mieszają się ze sobą, ponieważ mają różną gęstość. Polecam w tym celu sprawdzić, co ma do zaoferowania Internet, ponieważ ujęć znajdziemy całkiem sporo. Jeśli chodzi o samo miasteczko to zamieszkuje je nieco ponad 8 tysięcy mieszkańców. Jest głównym portem rybackim. W celach turystycznych odwiedza je rocznie średnio 2 miliony osób. blog podróżniczy, Skagen atrakcje turystyczne, Skagen co warto zobaczyć, Skagen informacje praktyczne, Skagen przewodnik

Aby jeszcze bardziej sprecyzować dokąd dziś zmierzamy, to Naszym punktem docelowym jest Grenen. Miejsce, do którego możemy jeszcze dojechać samochodem, ale dalej pozostaje nam już tylko spacer lub przeprawa rowerem po plaży. Ewentualnie jest jeszcze dostępny transport w postaci traktora z przyczepką, ale nie wiem czy trzeba mieć na niego wykupiony bilet, czy można po prostu wsiąść i mknąć przed siebie. Od parkingu do już naprawdę najdalszego, północnego punktu w Danii, a zarazem końca tego wyspiarskiego kraju, dzieli nas odległość ok 1,3 kilometra. Dla osób, które chcą zrobić sobie dłuższy spacer, polecam zaparkować swoją “furę” zanim wjedziemy na ostatnią, asfaltową prostą. Znajdziemy niewielki parking na uboczu, przypominający wyglądem zagrodę. Stąd wchodząc na wzgórze z żurawiem, którego zobaczycie na zdjęciach, możemy zacząć naszą przygodę. Idealne miejsce, aby spacerować wzdłuż plaży i podziwiać, to co zaserwuje nam natura. Atrakcji jest wbrew pozorom całkiem sporo. Od przeróżnych muszelek, przez ciekawe, wyrzucone na brzeg meduzy, aż po na przykład foczki. Na swej drodze spotkamy również latarnię morską, która z oddali pięknie komponuje się z trawiasto-piaszczystą scenerią.

Kiedy dojdziemy już do Grenen, przywita Nas domek wewnątrz, którego możemy kupić różne pamiątki, coś przekąsić, a także dostać przepyszne włoskie lody. Co ciekawe znajdzie się tutaj też dość nietypowy rarytas dla miłośników sztuki. Otóż zaraz przy wejściu na plażę, mieści się grobowiec, w którym został pochowany Holger Drachmann. Był duńskim pisarzem, poetą i malarzem. W przeszłości miejsce to przyciągało wiele osób, które szukało artystycznego natchnienia.

Stąd tak jak już wspomniałem na początku, dzieli nas już tylko kawałeczek od pozostania zdobywcą Północy! Czy warto odwiedzić to miejsce? Jeśli chodzi o przyjemność obcowania z naturą, to oczywiście, że tak, ale najwięcej radości daje poczucie, że doszło się do granicy kraju i dalej już nie można. Myślę, że właśnie ta myśl daje ogromną radość i satysfakcję.

Zdjęcia i relacje z podróży !

Komentarz

Napisz komentarz

%d bloggers like this: