Barletta, czyli miasto Kolosa zamieszkałego nad samym obcasem. Bardzo spodobał mi się opis miasta jako najstarszego i najważniejszego w regionie Apulia, ale za to najmniej atrakcyjnego turystycznie. Być może nawet coś w tym jest.
Dzisiaj zabieram Was do Buenos Aires. Myślę, że zespół Maanam nie przypadkiem zatytułował piosenkę „Boskie Buenos”. Miasto jest naprawdę… cudowne! Przede wszystkim czuć jego wszech występujący ogrom.
Pragi chyba nie muszę nikomu bliżej przedstawiać. Poza tym, że jest stolicą państwa, to jest również największym miastem w Czechach. Po zakupie winiety możemy się dostać do niej autostradą, która niestety miejscami składa się z betonowych płyt, co jest średnio komfortowe przy dłuższej jeździe, ale być może taki „masaż” dobrze wpływa na pośladki. Jednak Jarmark Bożonarodzeniowy w Pradze jest warty takich poświęceń!