Samarkanda to nie tylko Registan, ale także meczet Bibi Chanum i jego ciekawa historia budowy, Siab Bazaar z całym swoim dobrobytem, a także mauzoleum Gur-i Mir ze zwłokami przywódcy (chyba nie brzmi to najlepiej, ale takie są fakty). A to wszystko chciałbym Wam dzisiaj pokazać.
Samarkanda, to jedno z tych miejsc, które historią i architekturą zapiera dech w piersiach. Jedno z najstarszych miast świata. Ważny punkt na trasie Jedwabnego Szlaku. Registan, który jest perłą architektury Azji Środkowej. Niemalże zrównane z ziemią, aby ostatecznie odrodzić się jako centrum sztuki i kultury.
Cmentarz to właściwie mało powiedziane. Miejsce to powinienem określić nekropolią, a nazywa się dokładnie Shah-i-Zinda. Co kryje w sobie niezwykłego i dlaczego zjeżdżają się tutaj całe wycieczki?
Nie miałem zamiaru tworzyć wpisu o tajwańskich ceremoniach pogrzebowych, ale hasło Funeral Stripper (Pogrzebowa Striptizerka) przebiło wszystko. Zjawisko które podobno narodziło się właśnie na Tajwanie. To co, lecimy z cmentarnym tematem?
Kenting położone jest na samym południu wyspy, a cały obszar współtworzy Kenting National Park, czyli najstarszy park narodowy na Tajwanie.
Karszy lub Karshi, a nawet Qarshi, to miasteczko położone w południowej części Uzbekistanu godzinę jazdy samochodem od granicy z Turkmenistanem. Nie chciałbym pisać, że jest to wyjątkowo nudne miasto, bo uważam, że wszędzie można się czymś zająć, ale
Pune to przede wszystkim zagłębie IT, w którym mieści się wiele firm świadczących usługi Call Center oraz outsourcing, a z ich ofert korzystają korporacje z całego świata.
Będąc w Sun Moon Lake, grzechem byłoby nie złapać porannego busa i wyskoczyć do dość niezwykłego miejsca jakim jest Park Narodowy Alishan. Stu kilometrowy odcinek krętych, górskich dróg robi wrażenie.
Sun Moon Lake, tudzież w wolnym polskim tłumaczeniu „Jezioro Słońca i Księżyca”. Czyż nie brzmi magicznie?
Miłośników gór wśród Nas zapewne nie brakuje. A nawet jeśli ktoś nie lubi chodzić po górach, to nie wierzę, że nie zachwyca się ich pięknem i potęgą.