Zamojskie Winogranie w sercu Roztocza

Jeśli planujecie wyprawę na Roztocze latem, to jedno wydarzenie powinno koniecznie znaleźć się na Waszej liście: Zamojskie Winogranie. Ta wyjątkowa uczta dla miłośników wina, muzyki i regionalnych smaków gości już od kilku lat na runku w Zamościu. Przygotujcie się na niezapomniane wrażenia, bo każda edycja jest spektakularna!

Na wstępie dodam, że wpis w żadnym wypadku nie promuje i nie zachęca do spożywania alkoholu, a ma jedynie na celu prezentację regionalnej kuchni, tradycji i zwyczajów, które można poznać podczas tego niezwykłego festiwalu.

Spis treści

Roztoczańskie trunki

Podczas Zamojskiego Winogrania centrum uwagi skupia się oczywiście na winach. Festiwal promuje głównie polskie trunki gronowe i owocowe, ze szczególnym uwzględnieniem winnic z regionu Roztocza. To doskonała okazja, aby spróbować win, które często nie trafiają na półki marketów, a cieszą się ogromnym uznaniem koneserów. Degustacje odbywają się na trzech rynkach Zamościa: Wielkim, Solnym i Wodnym, a do tego przewidziane są wykłady prowadzone przez doświadczonych sommelierów, którzy wprowadzą Was w tajniki produkcji wina, jego smaków i aromatów. To nie tylko świetna okazja do degustacji, ale przede wszystkim zgłębienia historii regionu i zrozumienia skąd takie, a nie inne szczepy przyjęły się tutaj najlepiej i dlaczego doceniono je również poza granicami naszego kraju.

Dla osób, które niekoniecznie są koneserami wina, świetną alternatywą jest również cydr, który był prezentowany w kilku smakowych odsłonach.

Smaki Roztocza

Zamojskie Winogranie to nie tylko wina, ale także regionalne produkty kulinarne. Współpraca z lokalnymi restauracjami sprawia, że festiwal to także uczta dla smakoszy. 16 renomowanych lokali z Zamościa przygotowuje specjalne menu inspirowane winami z regionu. Każda restauracja oferuje dwa dania, które idealnie komponują się z serwowanymi winami. Jeśli uwielbiacie odkrywać lokalne smaki, to za jedyne 45 zł możecie spróbować dania głównego z kieliszkiem dedykowanego wina. To menu jest komponowane specjalnie na to wydarzenie, więc to jedyna i niepowtarzalna okazja, na spróbowanie unikalnych propozycji z tego regionu.

Jeśli natomiast chodzi o tak zwane “klasyki”, to koniecznie spróbujcie:

Piróg Biłgorajski z kaszą gryczaną, ziemniakami i białym serem smażony na maśle, posypany świeżym szczypiorkiem podawany z zsiadłym mlekiem
Żurek Roztoczański gotowany na wędzonym boczku, z białą kiełbasą, gotowanym jajkiem, białym serem, chrzanem i pieczywem
Pstrąg z Bondyrza przyprawiony świeżymi ziołami, podawany z opiekanymi ziemniakami i warzywami z pieca.
Cebularz Lubelski, to chrupiące pieczywo wypełnione po brzegi aromatycznym farszem z cebuli i maku.
Sodziaki – puszyste placuszki wypiekane na na bazie sody

Muzyka, Przyjaźń i Śpiew

Czego byłby wart festiwal bez dobrej muzyki? Na głównej scenie wystąpiły polskie gwiazdy muzyki – Kayah oraz Mezo. To jednak nie koniec atrakcji. Wieczorne after party, które poprowadził DJ Orlikowski rozgrzało Rynek Wielki do czerwoności. Pogoda oraz ludzie dopisali, a do późnych godzin nocnych bawiły się całe rodziny.

Winebus, czyli z szoferem na festiwal!

Dla gości, którzy przyjadą spoza Zamościa, organizatorzy przygotowali wyjątkową nowość – Winebus. Jeśli nie macie gdzie przenocować, możecie skorzystać z bezpłatnego transportu z Lublina na festiwal i z powrotem. To świetne rozwiązanie dla tych, którzy chcą cieszyć się festiwalem, a jednocześnie oszczędzić sobie problemów logistycznych. Mam nadzieję, że taka inicjatywa będzie inspiracją również dla innych polskich festiwali. Brawo!

Wszystko co dobre, nie musi się kończyć…

Zamojskie Winogranie to doskonała okazja, by połączyć miłość do wina, dobrej kuchni i muzyki w jednym wyjątkowym miejscu. Zamość – Padwa Północy i perła Renesansu – stała się na ten jeden dzień stolicą polskiego winiarstwa, pełną pozytywnych wibracji, smaków i aromatów.

Jeśli braliście udział w imprezie, to koniecznie dajcie znać jakie są Wasze wrażenia i czy za rok widzimy się ponownie!