Jakie są atrakcje na dolnym Manhattanie? Jak zobaczyć Statuę Wolności za darmo? Gdzie spotkać Wilka z Wall Street i złotego byka? Jak dojść do World Trade Center One?
Ta najbardziej na południe wysunięta część Manhattanu (dlatego też zwana Dolnym Manhattanem), to w dużym skrócie centrum finansowe i administracyjne Nowego Jorku. W końcu to tutaj znajduje się Wall Street i chyba najbardziej znana na świecie giełda finansowa. Co zatem warto tutaj zobaczyć? Atrakcji jest naprawdę sporo!
Spis treści
Popularne dzielnice na Manhattanie
SoHo
Nazwa pochodzi od “South of Houston Street”. Dzielnica artystyczna, ociekająca sztuką i znana z zabudowy w stylu „cast-iron buildings”, czyli budynków ze zdobieniami wykonanymi z żeliwa. Zamieszkana głównie przez bogaczy.
Greenwich Village
Sielankowa dzielnica mieszkalna. Niegdyś była osobną wsią, która została osiedlona po epidemii żółtej febry, kiedy to ludzie szukali kojącego kontaktu z naturą. Miejsc znane również jako Washington Square. To tutaj narodził się ruch Beatników, którzy umiłowali sobie szczególnie jazz.
Mała Italia
Małe Włochy – znane również jako Mała Italia. Nazwa chyba mówi sama za siebie. Dla miłośników włoskich smaków na amerykańskiej ziemi. Urocze miejsce!
NoLita
Niegdyś traktowana jako część Małej Italii (North Of Little Italy), obecnie znana głównie z przytulnych kawiarni, stylowych butików i modnych mieszkańców.
Union Square
Drugi najbardziej znany plac w Nowym Jorku, zaraz po Time Square. Kwintesencja miasta! Od szalonych artystów, po kolorowe rodziny z dziećmi. Miejsce to ma również duże znaczenie historyczne, gdyż zaczęły się tutaj pierwsze strajki robotników o polepszenie warunków pracy, które zaowocowały Świętem Pracy (Labor Day). To tutaj powstał pierwszy pomnik w Nowym Jorku przedstawiający osobę Waszyngtona.
Dzielnice już znamy, ale to nie znaczy, że mamy ochotę wszystkie przejść. Zatem przejdźmy do konkretnych atrakcji.
“Must see”, czyli co trzeba zobaczyć na Manhattanie
Statua Wolności promem za darmo !
Tej Pani chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Ikona Nowego Jorku jak i całych Stanów Zjednoczonych. Pojawia się na filmach, koszulkach, magnesach i pewnie wielu innych miejscach, do których nawet nie sięga nasza wyobraźnia. Choć rejs na Staten Island i wejście na statuę jest płatne, to wcale nie oznacza, że musimy płacić za rejs, aby ją zobaczyć. My skorzystaliśmy z darmowej opcji płynąc tzw. „wodnym metrem”. Pływa on między Staten Island Ferry, a St. George Ferry Terminal. Najlepszy widok jest płynąć w stronę St. George, ponieważ jesteśmy wtedy najbliżej statuy. Nie jest ona na wyciągnięcie ręki, ale Nas taka opcja zadowoliła. Zresztą zobaczcie sami na zdjęciach jak to wygląda.
Rozkład jazdy: https://www.siferry.com/schedules.html
Rejs w jedną stronę to około 30 minut.
Warto się przejść choć kawałek samym wybrzeżem, bo jest to bardzo przyjemne miejsce, zanim znowu zagłębimy się w miejską dżunglę i drapacze chmur.
Charging Bull
Czyli wielki byk, który jest symbolem Wall Street. Stąd już o krok do wspomnianej ulicy. Zrobić sobie zdjęcie z bykiem, to nie taka prosta sprawa, bo ustawiają się do niego kolejki i to z obu stron! W sensie od strony głowy i ogona ?
Broadway i Wall Street
Zmierzając dalej prosto może nawet nie świadomie, ale jesteśmy na Broadwayu! Kultowa ulica znana z kabaretów, przedstawień i artystycznych występów. Warto zaznaczyć, że jest bardzo długa, aby zobaczyć jakieś konkretne miejsce zapewne będzie trzeba skorzystać z metra, ale samo postawienie stopy w tym miejscu już daje satysfakcję. Boczną ulicą Broadwayu jest właśnie Wall Street. Niestety podczas naszej wizyty nie wyglądało jakoś spektakularnie i było sporo remontów. Pod numerem 40 znajdziemy budynek prezydenta USA, czyli The Trump Building. Warto jednak skręcić tutaj dla Federal Hall National Memorial i wesołych muzykantów w historycznych strojach. Pewnie nie grają codziennie, ale mam nadzieję, że na nich traficie! Budynek wybudowano jako Ratusz Nowego Jorku. Miała w nim miejsce inauguracja prezydentury George’a Washingtona.
Trinity Church i Red Cube – czyli właściwie co ?
Mijając ulicę światowej giełdy zatrzymajcie się na chwilę przy Trinity Church. Niewielki kościół otoczony ogromnymi budynkami, a jednak mimo to zachował swój niezwykły klimat. Pierwszy Trinity Church został wybudowany w 1698 roku, natomiast obecny wygląd jest już wersją trzecią, która powstała w 1846 roku. Fakt faktem nie uchwyciłem zbyt wielkiego fragmentu tego kościoła, ale naprawdę warto go zobaczyć 😉
Kolejnym punktem orientacyjnym jest Red Cube, czyli po prostu ogromna czerwona kostka stojąca przed biurowcem wyglądającym, jak gdyby był zbudowany z palonego szkła. Kostka została zaprojektowana w 1968 roku przez Isamu Noguchi. Co ciekawe sprzedają tam całkiem dobre hot-dogi w dobrych cenach. Zestaw 2 hot-dogi + cola za jedyne 2 dolary. W sumie takich promocji znajdziemy wiele w Nowym Jorku.
World Trade Center
W tym miejscu warto odbić na zachód, gdzie czeka najbardziej poruszająca „atrakcja” miasta, czyli pomniki po nieistniejących już wieżach World Trade Center. Tuż obok lśni wybudowany ku ich pamięci jeszcze wyższy budynek WTC One. Niezwykle ciche i spokojne miejsce w porównaniu do reszty miasta. To jednak temat na osobny wpis.
Ghostbusters Firehouse – dom Pogromców Duchów
Kilka przecznic dalej znajdziemy prawdziwą gratkę dla fanów kina. Ghostbusters Firehouse, czyli budynek straży pożarnej z kultowego filmu „Pogromcy Duchów”. Nie można przejść obojętnie obok tego miejsca bez zrobienia sobie zdjęcia.
Będąc na wysokości straży możemy odbić na wschód i znajdziemy się idealnie w miejscu piędzi Małą Italią, a Chinatown. Niestety podczas naszej wizyty pogoda nie była na tyle sprzyjająca, aby celebrować posiłki na zewnątrz lub usiąść i napić się pysznej kawy. Mam nadzieję, że Wam się to jednak uda!
Tak z grubsza, to byłyby najważniejsze miejsca do odwiedzenia w Dolnym Manhattanie. Jest jeszcze oczywiście Most Brookliński, który właśnie łączy się z tym miejscem, ale co Brooklińskie nich zostanie w Brooklinie.
Gdybyście mieli jakieś pytania, to piszcie do mnie śmiało. Postaram się pomóc jak najlepiej będę potrafił! A tymczasem mam nadzieję, że nabraliście ochoty na amerykańską przygodę.
Gotowy plan na Dolny Manhattan
Poniżej zamieszczam jeszcze mapkę ze wszystkimi atrakcjami wypisanymi powyżej. Jak widać w godzinkę i niecałe 3km można zobaczyć wszystkie najważniejsze punkty 😀
Komentarze
Tym wpisem znowu przeniosłeś mnie w te miejsca! Niesamowite!
Jak miło to czytać! Będzie trzeba tam wrócić 🙂
SoHo zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Jeśli wrócę do NY to na pewno tam 🙂
Czym wiecej czasu minęło od mojej wizyty, tym chętniej bym wrócił 😉
Super, że można u Ciebie znaleźć takie przydatne wpisy z Nowego Jorku! Akurat jestem na etapie planowania zwiedzania, więc sprawdzają się idealnie 🙂
Cała przyjemność po mojej stronie 😀 W razie pytań pisz śmiało! Będę bacznie śledził Waszego tripa 😀